Feio dziękuje kibicom
Szkoleniowiec Legii rozpoczął swoją wypowiedź od podziękowań dla kibiców, którzy mimo porażki wspierali zespół:
„Chciałem podziękować kibicom. Nie tylko za wsparcie podczas meczu, ale również za to, jak zachowali się wobec drużyny na koniec spotkania. W Legii, gdzie wymagania są ogromne, takie wsparcie jest bardzo ważne” – powiedział Feio.
Piast nie stworzył wielu okazji
Analizując mecz, portugalski trener zwrócił uwagę na niewykorzystane szanse i problem z kreowaniem akcji w decydującej fazie boiska.
„Mieliśmy sytuacje, by otworzyć wynik, co jest kluczowe w meczach wyjazdowych. Straciliśmy bramkę w prostej sytuacji, ale poza tym Piast nie miał wielu okazji. W drugiej połowie stworzyliśmy kilka dobrych sytuacji, lecz brakowało nam skuteczności. W końcówce Piast dobrze nas pressował, a my nie potrafiliśmy odpowiednio przenosić piłki” – analizował.
Zdaniem Feio jego zespół miał problem z fazami przejściowymi, które zazwyczaj są mocną stroną Legii. Zauważył również, że drużyna miała trudności z wykorzystywaniem przestrzeni pomiędzy liniami obrony Piasta.
Krytyka i obrona napastnika
Trener odniósł się także do formy Marca Guala, który w tym meczu nie błyszczał.
„To nie był najlepszy mecz Marka. Mógł podejmować lepsze decyzje, ale zawsze daje z siebie wszystko dla drużyny. Liczby, które nam dostarcza, nie są dziełem przypadku” – stwierdził Feio.
Podkreślił również, że problemy ofensywne nie wynikały jedynie ze słabszej gry skrzydłowych, lecz także z dobrej organizacji defensywnej Piasta, która skutecznie zamykała Legii przestrzeń w środku pola.
Problemy ze stałymi fragmentami
Feio zwrócił uwagę na nieskuteczność jego zespołu przy rzutach rożnych i wolnych.
„Codziennie pracujemy nad powtarzalnością stałych fragmentów gry, a dziś niemal za każdym razem piłka nie była podnoszona wystarczająco wysoko. Możliwe, że wpływ miała na to murawa, ale znam moich zawodników i wiem, że stać ich na więcej” – zaznaczył.
Kovacević wraca do bramki
Jednym z ważniejszych punktów meczu był powrót do składu Vladana Kovacevicia, który wrócił do bramki Legii po dłuższej przerwie.
„Vladan jest doświadczony, pewny siebie i zna ligę. Był gotowy do gry i pokazał to na boisku. Chciałbym też podkreślić profesjonalne podejście całej grupy bramkarzy – Kacpra Tobiasza i Gabriela Kobylaka. Każdy z nich walczy o swoje miejsce i to cieszy” – podsumował trener.
Co dalej?
Feio nie ukrywał, że Legia musi poprawić wiele aspektów gry, aby skuteczniej punktować w kolejnych spotkaniach.
„Dzisiaj stworzyliśmy więcej, by wygrać ten mecz, ale ostatecznie przegraliśmy. Musimy lepiej reagować na trudne momenty, gdy wynik nie układa się po naszej myśli” – zakończył Feio.
Legia po tej porażce traci kolejne cenne punkty w walce o mistrzostwo, a przed zespołem kolejne wyzwania w nadchodzących tygodniach.