Po niedzielnej porażce z Mattersburgiem 0:1 w wiedeńskim klubie zawrzało. Dyrektor sportowy Austrii Peter Stoeger nie krył rozżalenia fatalnymi wynikami zespołu. Winą za postawę mistrza Austrii obarcza szkoleniowca klubu.
– Jestem rozczarowany wynikami osiąganymi przez zespół trenera Schinkelsa – mówi Stoeger. – Nie spodziewałem się, że zespół będzie grał aż tak źle po odejściu kilku zawodników. Sądziłem, że sezon przejdziemy spacerkiem i bez problemu awansujemy do fazy grupowej rozgrywek o Puchar UEFA. Teraz wiem, że jest to ciężki marsz z ogromnym bagażem – dodaje dyrektor sportowy Austrii.
Kolejnym problemem Austrii są kibice. Fani zespołu po ostatnim meczu z Mattersburgiem otoczyli autokar piłkarzy i chcieli wytłumaczyć im, że muszą wygrywać. Do linczu nie doszło, ale wymiana zdań była ostra, a słowa, które padły, nie należały do cenzuralnych.
– Jestem rozczarowany wynikami osiąganymi przez zespół trenera Schinkelsa – mówi Stoeger. – Nie spodziewałem się, że zespół będzie grał aż tak źle po odejściu kilku zawodników. Sądziłem, że sezon przejdziemy spacerkiem i bez problemu awansujemy do fazy grupowej rozgrywek o Puchar UEFA. Teraz wiem, że jest to ciężki marsz z ogromnym bagażem – dodaje dyrektor sportowy Austrii.
Kolejnym problemem Austrii są kibice. Fani zespołu po ostatnim meczu z Mattersburgiem otoczyli autokar piłkarzy i chcieli wytłumaczyć im, że muszą wygrywać. Do linczu nie doszło, ale wymiana zdań była ostra, a słowa, które padły, nie należały do cenzuralnych.