W pierwszym meczu o stawkę, rozegranym przez Legię po przerwie letniej, stołeczni piłkarze przegrali z Wisłą 1:2. Zdobycie Superpucharu Polski przy Łazienkowskiej przez płocki zespół było ogromną sensacją.
– Trzeba zakończyć tę naszą niemoc i w końcu zacząć wygrywać. Po raz ostatni zwyciężyliśmy przed dwoma tygodniami czwartoligową Mrągowię, a w lidze Górnik Zabrze... 26 sierpnia – mówi Piotr Włodarczyk.
Oba zespoły oparte są głównie na obcokrajowcach. W Legii w szerokiej kadrze jest ich 11, w Wiśle jest też ich 11, jeśli zaliczyć do nich mającego podwójne obywatelstwo: polskie i armeńskie Wahana Gevorgyana. Z obcokrajowców można w Legii stworzyć jedenastkę: Mucha – Balde, Dick, Choto, Edson – Radović, Vuković, Junior, Roger – Gottwald, Elton.
Trener Josef Csaplar miałby problem, bo w bramce musiałby postawić któregoś z... napastników. Wówczas skład przedstawiałby się następująco: Obajdin – Żivković, Peković, Belada, Czolaković – Gevorgyan, Michalek, Gedeon, Griżonić, Sedlaczek – Doszek.
Oczywiście, ani Dariusz Wdowczyk, ani Josef Csaplar nie desygnują do gry samych obcokrajowców.
W zespole Legii z pewnością nie zobaczymy w meczu z Wisłą Wojciecha Szali, którego uraz okazał się na tyle poważny, że będzie musiał pauzować jeszcze trzy tygodnie. Pod znakiem zapytania stoi występ narzekającego na ból kręgosłupa Marcina Burkhardta.
– Trzeba zakończyć tę naszą niemoc i w końcu zacząć wygrywać. Po raz ostatni zwyciężyliśmy przed dwoma tygodniami czwartoligową Mrągowię, a w lidze Górnik Zabrze... 26 sierpnia – mówi Piotr Włodarczyk.
Oba zespoły oparte są głównie na obcokrajowcach. W Legii w szerokiej kadrze jest ich 11, w Wiśle jest też ich 11, jeśli zaliczyć do nich mającego podwójne obywatelstwo: polskie i armeńskie Wahana Gevorgyana. Z obcokrajowców można w Legii stworzyć jedenastkę: Mucha – Balde, Dick, Choto, Edson – Radović, Vuković, Junior, Roger – Gottwald, Elton.
Trener Josef Csaplar miałby problem, bo w bramce musiałby postawić któregoś z... napastników. Wówczas skład przedstawiałby się następująco: Obajdin – Żivković, Peković, Belada, Czolaković – Gevorgyan, Michalek, Gedeon, Griżonić, Sedlaczek – Doszek.
Oczywiście, ani Dariusz Wdowczyk, ani Josef Csaplar nie desygnują do gry samych obcokrajowców.
W zespole Legii z pewnością nie zobaczymy w meczu z Wisłą Wojciecha Szali, którego uraz okazał się na tyle poważny, że będzie musiał pauzować jeszcze trzy tygodnie. Pod znakiem zapytania stoi występ narzekającego na ból kręgosłupa Marcina Burkhardta.